MKS Tempo Kęty

Przemek

Najlepszym sposobem na uniknięcie kontuzji - naciagnięć, naderwań miesni - jest odpowiednie ich rozciągnięcie Wink

My - zawodnicy Tempa - generalnie rozgrzewamy, naciągamy się w miarę

ok, jest streching, są i wymachy itp.

Problem pojawia sie kiedy wchodzicie na siłownie- robicie trochę siły i... kończycie trening.

Dobrze jest po treningu siłowym trochę pobiegać - parę przebieżek.

Koniecznie - zawsze - lekki, luźny streching po treningu siłowym.

Po treningu biegowym, skocznościowym streching jeśli trzeba.

Inna sprawa - trzeba się lekko naciągać np. w trakcie trwania konkursu

skoku w zwyż, czy w dal, czy bezpośrednio przed biegiem.

Nawet na treningu - parę skłonów na dwugłowe, parę przytrzymań stopy

przy pośladku - załatwia sprawę.

Popatrzcie na filmiki z biegów Michaela Johnsona - np. z Atlanty w 1996 r.

- zawsze lekki streching przed biegiem.

To nie moje wymysły tylko opinie fizjologów i treneróww np. Clyda Harta

(trenował Johnsona, trenuje obecnie Warinera...)

Pomaga uniknąc kontuzji.

Podobnie jest z utrzymaniem ciepła w mieśniach - na rozgrzewce ,

w trakcie konkursu w skokach, po swojej próbie trzeba wkładać gacie

z długimi nogawkami itd.

Jak tracisz ciepło w mięśniach to staja sieone mniej wydajne, bardziej

podatne na kontuzje.